Zastanawialiście się kiedyś nad tym, ile wiedzą o Was Wasi sąsiedzi? Myśleliście za ile sprzedawaliby bilety do kina na film o Waszym życiu? Ile widzą zza zasłon i rolet? Co serwują im uszom ściany? Ja właśnie zorientowałam się, że tak na prawdę mało o nich wiem. Kilka miesięcy temu wprowadziła się na końcu mojej ulicy pewna rodzina. Dom wyglądał tak, jakby projektował go pijany architekt. Wygląda...
Pora na urządzanie!
niedziela, 22 listopada 2015

Przez ostatnie kilka lat mogliście słyszeć o tym, że za niedługo się wyprowadzam, bo budujemy domek. No i... w końcu! Tak, jestem szczęśliwa, chwalę się tym, bo spełniłam marzenie. Zawsze chciałam mieć własną garderobę, ładny pokój, luksusowe meble i dodatki. Od kilku miesięcy rozpoczęło się urządzanie zaraz po wyborze paneli, drzwi i kolorów ścian. Już wiele pomieszczeń ma swoje wyposażenia....
Trochę delikatności.
poniedziałek, 16 listopada 2015
Jestem wygodnicka. Ułatwiam sobie życie skupiając się na pozytywach. Nie jestem ignorantką- po prostu wiem, że nie jestem w stanie pomóc uchodźcom, zamachom terrorystycznym, nie adoptuję wszystkich sierot, nie zatrzymam fali tsunami, nie odwrócę kierunku wiania wiatrów. Wybieram pozytywy i to co sama mogę zdziałać: zapisuję się do wolontariatów, wrzucam kilka złotych do puszki i zarażam ludzi...
Waniliowa fabioletka.
wtorek, 10 listopada 2015
Dziś przemówię do Was obrazem. No dobra... nie tylko. Uwielbiam być kobietą. Kiedy Bóg rozdawał urodę, mądrość i talenty to stałam w kolejce po ubrania, ale gdy rozdawał płeć doskonale wiedziałam gdzie się ustawić! Nie jestem feministką. To facet powinien otwierać przed nami drzwi, wynosić śmieci, płacić rachunki za długie sobotnie kąpiele, robić mi zdjęcia, rozpieszczać mnie pocałunkami i traktować...
Ogon designs.
czwartek, 5 listopada 2015
Życie jest najlepszym scenarzystą. Kiedy wychodzę z domu czuję się jak gwiazda. Tuż za rogiem łapią mnie paparazzi. Słońce delikatnie muska moją twarz, wiatr rozwiewa włosy, a ja stawiam kroki na wyściełanym specjalnie dla mnie czerwonym dywanie. Piję świeżo wyciskane soki, ukrywam telefon, aby nikt nie zauważył, że słaby i wyciągam saszetkę ogondesigns na karty zamiast niego. Podwijam rękawy, aby...
Subskrybuj:
Posty (Atom)