Zobaczcie co zachwyciło mnie w tym miesiącu:
1. GRUDNIOWE PUDEŁECZKO beGLOSSY FROZEN QUEEN
Więcej o nim możecie przeczytać w tym poście: <klik>. Już ostatnio w moich odkryciach miesiąca wspominałam o beGLOSSY: <klik>. To nie przypadek, że piszę o tym kolejny raz i mam nadzieję, że mi wybaczycie. Jestem po prostu po uszy zakochana w najnowszym boxie. Spoglądając na cenę i produkty, które możemy tam znaleźć to jestem pod wielkim pozytywnym wrażeniem. W dodatku ja wielbię dodatkowo za urocze pudełka :).
2. Szminka Revlon Ultra HD Matte Lipcolor
W grudniu na ustach najczęściej nosiłam Revlon Ultra HD Matte Lipcolor, czyli matową pomadkę w płynie w odcieniu 620 HD Flirt. To dość bezpieczny, ale w widoczny sposób podkreślający usta kolor. Dla mnie idealny na co dzień - ożywia, ale nie przytłacza makijażu. Szminka nie przesusza warg, jednak lekko uwydatnia suche skórki jeśli takowe akurat macie. Ładnie zastyga, ale nie funduje nam wykończenia rodzynki, równomiernie się ściera i jest całkiem trwała. Możecie ją kupić w sieciach perfumerii Rossman, Hebe i innych dobrych perfumeriach prywatnych.
3. Stara Piekarnia
Restauracja w Miechowicach, dzielnicy Bytomia. To tam wybrałam się z moim ukochanym na naszą drugą rocznicę. Bajeczne miejsce oferujące pyszne jedzenie, zawsze coś innego niż pizza. Ale mimo wszystko bez pizzy też się nie obędzie, bo po pizze parmeńską wracam minimum raz w miesiącu. Tym razem postawiłam na tortille z grillowaną cukinią i innymi warzywami + zupa serowa- PYCHA!
4. Lampki COTTON BALLS
Popularne już od dawna. Ja marzyłam o swoich już od dawna, ale nigdy jakoś nie mogłam nigdzie dorwać. Teraz się sprężyłam i w moje ręce trafiły te z PEPCO po 20zł w kolorze szarym. Jak na taką cenę to jestem w 100% zadowolona. osobiście postawiłam na takie kolory, ponieważ idealnie wkomponowują się w całą resztę mojego pokoju, który już od ponad roku małymi kroczkami jest udoskonalany.
5. Czekoladowe pierniczki
Zapewniam Was, że uzależnicie się od tych czekoladowych porzucając te tradycyjne!
Składniki na kilka blaszek pierniczków:
-3 i 1/3 szklanki mąki pszennej
-1/2 szklanki kakao
-3/4 szklanki cukru pudru
-3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
-2,5 łyżki przyprawy korzennej do piernika (najlepiej domowej)
-szczypta soli
-skórka otarta z 1 pomarańczy
-180 g masła
-1 jajko
-3/4 szklanki melasy (ewentualnie golden syrupu lub płynnego miodu)
-55 g gorzkiej czekolady, połamanej
Mąkę pszenną, kakao, cukier puder, sodę, przyprawę korzenną i sól - wymieszać i przesiać.
W garnuszku umieścić masło, melasę, czekoladę. Podgrzewać, mieszając, do rozpuszczenia i połączenia składników. Odłożyć do przestudzenia, choć mieszanka może pozostać lekko ciepła.
Do suchych, przesianych składników wbić jajko, dodać rozpuszczoną, lekko ciepłą mieszankę, skórkę z pomarańczy i zmiksować. Powstałą masę (może być na tym etapie klejąca) przełożyć do naczynia, zawinąć szczelnie folią spożywczą i odłożyć do lodówki na 1 - 2 godziny (lub dłużej). Pobyt w lodówce powinien sprawić że masa stężeje i nie będzie się kleiła.
Po schłodzeniu ciasto partiami wyjmować z lodówki i wałkować na grubość około 3 mm lub grubsze. Wykrawać dowolne kształty.
Piec w temperaturze 180ºC przez 10 - 12 minut (grubsze odrobinę dłużej). Wystudzić na kratce.
6. Klasyczne T-shirty
Przez ostatnie miesiące nie liczę się z niczym innym oprócz klasyki. A to wcale nie jest taki łatwy orzech do zgryzienia. Klasyka kojarzy się z prostotą i zwykłością, ale nawet nie wiecie jak trudno połączyć to z estetyką i pewnego rodzaju zainteresowaniem. Niby basic, ale jednak uwagę musi przykuwać. Stawiam więc na jakość. Wierna jestem stronie www.bonprix.pl, na której zawsze znajdę coś dla siebie.
7. Serial "PRZYJACIÓŁKI"
Znowu się uzależniłam! Zaczęłam oglądać jakieś dwa lat temu. Teraz znowu powróciła do mnie faza na ten serial. Oglądam w wolnym czasie, dwa razy w tygodniu w chwili relaksu. Większość osób krytykuje polskie seriale, ale ja lubię. Może nie wszystkie, ale zawsze znajdzie się coś co mnie zainteresuje. A Zuzanna Markiewicz (Anita Sokołowska) jest moją ulubioną postacią i najlepszą osobowością!
śliczne te lampki. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńświetni topowcy :)
OdpowiedzUsuńAle fajne odkrycia :)
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Uwielbiam Cotton Balls. Zdecydowanie hitem w grudniu u mnie były rzeczy kosmetyczne m.in. podkład od Catrice :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję :)
Uwielbiam klasyczne T-shirty ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - http://izabiela.pl/
Zainteresował mnie przepis i szminka, ma ładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
www.moda-eny.blogspot.com
Jestem bardzo ciekawa tej szminki z Revlon. Jak z trwałością?
OdpowiedzUsuń