Przygotowałam dziś dla Was inny post niż zwykle. Tym razem jest to post kosmetyczny, może trochę urodowy. Dostaję wiele pytań na temat moich kosmetyków. Dziś przychodzi czas na podkłady. Moja ulubiona lista zmieniała się co chwilę, kiedy poznawałam nowe kosmetyki, a bardzo wiele trafiało w moje ręce. Jednak ostatecznie zdecydowałam się na trzy, które w 99% spełniają moje wymagania, a otóż: matuje, długo wytrzymuje na skórze, redukuje widoczność porów i nie daje efektu maski.
Może to dla niektórych być dziwne, że 15-latka piszę o kosmetykach... Sama uważam, że nie powinnam się malować, lecz lubię to robić i nie mam zamiaru przestać. Nie tylko moda i muzyka jest moją pasją, ale czemu kosmetologia nie? Do doskonałości we wszystkich dziedzinach, jak i w tej wiele mi brakuje, ale człowiek najczęściej uczy się na błędach i tak samo było na przykładzie dobierania podkładów.
Nie chcę się jakoś bardzo rozpisywać, bo prawda jest taka, że każdej z Was będzie odpowiadał inny podkład. Moim najnowszym odkrycie jest podkład z Astora MattiTude, który ostatnio kupiłam w promocji, bo byłam ciekawa efektów. Od tygodnia nie sięgnęłam po żaden inny, bo ten mnie zachwycił, a jest dużo lepszy od mojego Rimmel, którego używałam wcześniej (opis poniżej). Używam koloru ivory (001), czyli jednego z najjaśniejszych, bo mam strasznie jasną skórę, na lato muszę sobie kupować ciemniejszy, bo jestem strasznie podatna an opaleniznę i tak jest oczywiście we wszystkich kosmetykach (ewentualnieVanille). Astor doskonale spełnia moje wymagania. Najdłużej używanym przeze mnie podkładem, jak i najtańszym jest Rimmel Stay Matte, który utrzymuje się krócej na twarzy i jest bezwonny (inaczej niż w przypadku Astora). Skutecznie matuje cerę, odświeża i nawilża, zdecydowanie jest to dobry podkład za nieduże pieniądze. Najlepszą bazą, jak i najdroższą (ale nie można się dziwić ceny) jest kosmetyk Bourjois healthy mix. Jest on bardzo podobny do Astora, lecz bardziej redukuje niedoskonałości. Ma przepiękny zapach jak i świetną konsystencję, która doskonale się rozprowadza. Jak używałam go przez dłuższy czas nadał mojej cerze zdrowy wygląd. Jest to zdecydowanie najlepszy podkład, który miałam, na pewno jeszcze nie raz go kupię, a niestety teraz już mi się kończy...
Mam nadzieję, że taka forma postów również Wam odpowiada, bo mam zamiar dodawać takie coraz częściej. Piszcie co o tym myślicie i możecie dawać mi inne propozycje postów,jakie lubicie, lub co chcielibyście o mnie wiedzieć. Szykuję już instagram mix, a tymczasem zapraszam do pooglądania mojej stronki: <
klik>.