ODYSEJA ODWAŻNEJ AFGANKI, KTÓRA WRAZ Z RODZINĄ PRÓBUJE PRZEDOSTAĆ SIĘ DO LEPSZEGO ŚWIATA – PIERWSZA TAK PORUSZAJĄCA POWIEŚĆ O UCHODŹCACH
Mahmud kocha swoją żonę Feribę ponad życie. Są razem szczęśliwi i dobrze im się wiedzie. Wszystko jednak się zmienia, gdy w ich kraju wybucha wojna, a do władzy dochodzą talibowie.
Mahmud, z zawodu inżynier, staje się celem nowego reżimu fundamentalistów i zostaje zamordowany. Feriba, zmuszona do opuszczenia Kabulu z trójką dzieci, ma tylko jedną nadzieję: przedostać się do Europy i dołączyć do rodziny siostry w Anglii.Pod osłoną nocy, dzięki fałszywym dokumentom i życzliwym uchodźcom spotykanym po drodze,Feriba przedziera się do Iranu. Wyczerpana, zrozpaczona, ale zarazem silnie zdeterminowana, by dotrzeć do celu, nielegalnie dociera aż do Grecji. To w tym kraju rozegra się prawdziwy dramat: na ruchliwym rynku nastoletni syn Feriby, Selim, zostanie rozdzielony z resztą rodziny.
Główna bohaterka, stojąc w obliczu tragicznego wyboru, decyduje się na dalszą podróż z dwójką pozostałych dzieci, Selim zaś wpada do tak zwanego podziemia – grupy niezidentyfikowanych Afgańczyków, którzy nawiedzają ulice europejskich stolic.
Czy Feriba i Selim w końcu się odnajdą? Czy uda im się zacząć nowe życie na europejskim kontynencie? Jak potoczą się ich dalsze losy jako uchodźców w obcej dla nich kulturze?
O autorce
Stojąc u progu kariery lekarskiej, Nadia zdecydowała się na pierwszą podróż do Afganistanu. Poznanie kraju przodków oraz doświadczenia i wychowanie autorki zaowocowały rozwinięciem pasji pisarskiej i pierwszą powieścią z fabułą osadzoną w odkrytej na nowo ojczyźnie. Nadia Hashimi urodziła się i wychowała w Nowym Jorku, dokąd wyemigrowali jej rodzice we wczesnych latach 70. ubiegłego wieku. Przywiązanie do afgańskiej kultury wyniosła z rodzinnego domu, przesyconego duchem opowieści o kraju przodków snutych przez liczne ciotki, wujków i kuzynów.
Moja recenzja
Kiedy przeczytałam notatkę o czym jest książka stwierdziłam, że muszę ją przeczytać i będzie to wspaniała uczta czytelnicza. Tym bardziej, że temat uchodźców jest ostatnio na topie. Nie zawiodłam się. Jest coś w pisarstwie tej autorki, co powoduje, że bardzo trudno jest mi oderwać się od jej powieści, przesyconej gorzkim afgańskim klimatem, różnymi barwami ludzkich emocji, zawirowaniami losów głównych bohaterów, nieustanną walką człowieka o szczęście, życie i przetrwanie rodziny, determinacją w dążeniu do zmiany bolesnego przeznaczenia, odnalezienia własnego miejsca na ziemi. Ciężko nam wyobrazić sobie życie takiej osoby. Dzięki też książce jestem w stanie choć trochę ich zrozumieć. Z opisywanej historii przebija wiele rozczarowania, smutku i rozpaczy. Ale to także piękna powieść o odwadze, przezwyciężaniu trudności, sile...