
Koniec stycznia to czas, kiedy bale karnawałowe i studniówkowe ruszają! Ja swoją miałam dość wcześnie ze względu na szybkie ferie, które niestety już mi się kończą. Bawiłam się 7 stycznia tego roku i doskonale pamiętam ten szał w kupowaniu sukienki, wizyta u fryzjera i makijaż, który wykonała mi znajoma. Wyglądałam jak milion dolarów, po prostu jak nie ja... W dzień imprezy od rana się...