Bardzo długo myślałam o jakiejś szczoteczce do mycia twarzy. Szukałam uporczywie tej odpowiedniej i było mi naprawdę ciężko coś znaleźć. A to przede wszystkim dlatego, że moja skóra jest bardzo wymagająca: wrażliwa i skłonna do przetłuszczania i przesuszania- po prostu mieszana, a w dodatku przez wiele lat borykałam się z trądzikiem. Przyznam szczerze, że ten ostatni problem ustał około miesiąc temu i to właśnie wtedy, kiedy zaczęłam używać
FOREO LUNA mini 2. Nie wiem dokładnie czy to jest powód tego, może po lecie moja skóra jest w lepszej kondycji (ale czy nie powinno być odwrotnie?), a może po prostu ten wiek dojrzewania już minął? Jednak bardziej skłonna jestem stwierdzić, że to właśnie ta soniczna szczoteczka zdziała cuda. Wystarczył tylko jeden dzień, abym totalnie zaprzyjaźniła się z nią. Jedynym minusem, który można jej dać jest cena, ponieważ zdaję sobie sprawę, że na szczoteczkę za 599zł. nie każdy może sobie pozwolić. Możemy ją kupić tylko w perfumeriach Douglas lub na stronie internetowej
www.foreo.com. Oczywiście można znaleźć podróbki na allegro, ale bez gwarancji oraz pewności, że szczoteczka nie popsuje nam się po kilku miesiącach użytkowania i nigdy nie wiadomo, czy będzie bezpieczna dla naszej cery. Ta oryginalna pochodzi od szwedzkiej firmy, która staje na głowie i wkłada w produkty
FOREO wiele serc.
Jest to to rewelacyjne urządzenie do oczyszczania twarzy oparte na technologii T-SONIC wykonane z hypoalergicznego silikonu. Jestem totalnie zauroczona jej designem. Jest strasznie miękka, głęboko i skutecznie oczyszcza, co więcej, występuje w 5 barwnych wersjach kolorystycznych: czarnym, niebieskim, żółtym, jasno i ciemno różowym. Zaledwie 1 minuta stosowania, rano i wieczorem, usuwa zanieczyszczenia wywołujące niedoskonałości skóry, pozostawiając oczyszczoną cerę o zdrowym kolorycie.
-odblokowuje pory z pozostałości makijażu oraz 99,5% brudu i sebum;
-usuwa zanieczyszczenia powodujące niedoskonałości dla osiągnięcia oczyszczonej skóry i promiennego wyglądu;
-usuwa martwy naskórek, by zwiększyć wchłanianie ulubionych produktów do pielęgnacji skóry;
-zmniejsza widoczność porów, linii mimicznych aby wyrównać koloryt skóry.
Czym jest technologia T-SONIC?
Jest to przeniesienie sonicznych (przezskórnych ultradźwięków) pulsacji na powierzchnię skóry za pomocą sylikonowych wypustek. Szczoteczka pulsuje 8000 razy na minutę.
Co ile trzeba wymieniać taką szczoteczkę?
Nigdy! Foreo Luna jest urządzeniem kompletnym i nie wymaga wymiany końcówek. Kupujecie raz na lata. Widzicie jakie opłacalne? Ze wszystkich szczoteczek jakie oglądałam ta wydaje mi się najbardziej higieniczna. Gładka powierzchnia sylikonu sprawia, że jest odporna na kumulowanie się bakterii i obiecuje bardziej higieniczne oczyszczanie niż inne szczoteczki soniczne. Do tego szczoteczka jest lekka, przyjemna w dotyku, a mycie nią twarzy to sama przyjemność. Uważam, że warto zainwestować w coś co będzie nam służyć przez lata. Objęta jest również 2-letnią ograniczoną gwarancją.
Jak i co ile ładować szczoteczkę?
Szczoteczka posiada ładowarkę i raz naładowana ( czas ładowania ok 1h) pracuje przez ok. 5 miesięcy! Szczoteczkę uruchamiamy naciskając środkowy przycisk, następnie regulujemy prędkość + lub –. Za 599zł. mogłaby też posiadać przycisk obsługi telewizora, albo wyłącznik niektórych jakże dobijających słów szanownych Panów, którzy krzyczą: "Ile jeszcze możesz siedzieć w tej łazience? Co Ty tam robisz?"… Swoją drogą te pytania nie są głupie. W końcu ich kobieta zamyka się z jakimś wibrującym urządzeniem w łazience... Po włączeniu jej szczoteczka zacznie pulsować i po 15 sekundach poczujecie i usłyszycie mocniejszą wibrację, która informuje was o zmianie partii twarzy. Twarz myjemy kolejno:
-policzek prawy;
-policzek lewy;
-czoło i nos;
-broda.
Przyznam szczerze, że ja zazwyczaj niekoniecznie się do tego stosuje- myję jak chcę i jak mi wygodnie, a i tak... działa!